wtorek, 13 września 2016

od Tiffany - CD Thomasa

Był deszczowy dzień, taki w którym mało ludzi ma ochotę wychodzić z domu, spacerować obawiając się pogody. W środku jednej z tłocznych kafejek, przy jedynym cichym kącie obok okna siedziała Tiffany, pisząc list do brata. Minęło już sporo czasu, od kiedy ostatnio się widzieli. Nie była pewna, czy za nim tęskni czy też dobrze jest jej zacząć nowe życie bez niego. Listy jak najbardziej wystarczały na obecny czas.
Dzień leciał niezmiernie szybko, zabierając miejsce dla reszty rzeczy, które planowała zrobić. Siedziała by tak jeszcze długo, przyglądając się deszczu spływającym po oknie szukając jakiegoś nowego tematu do pisania którego jeszcze nie było, gdyby nie skończyła swojego trzeciego kubka herbaty - oczywiście zielonej, a na czwarty nie miała już wyjątkowo ochoty. Płacąc kelnerowi, czym prędzej chciała wyjść z kawiarni, otwierając z impetem drzwi.
Zdając sobie sprawę, że właśnie kogoś uderzyła drzwiami, przeleciał ją lekki dreszcz. Robiąc szybki krok z progu, prawie wpadła na chłopaka, którego prawdopodobnie właśnie uszkodziła. Jego czarne włosy po których spływały krople deszczu zakrywały dużą część jego bladej twarzy. Trzymał swój nos ręką, która była już cała w krwi. Mimo bycia rannym zaczął klnąć po cichu, ale nie wystarczająco aby nie było całkowicie niesłyszalne ghulowi.
-Możesz uważać następnym razem? - zwrócił się do stojącej przed nim niedorajdy, w jego głosie można było wyczuć gniew, który najwyraźniej próbował opanować.
-Przepraszam, ja nie chciałam. Zaraz się tym zajmę... - mówiąc to, miała wewnętrzny facepalm. Nie miała żadnych bandaży czy plastrów, nic kompletnie, nawet głupiej chusteczki do nosa. Nie znała się też za bardzo na pierwszej pomocy, w pośpiechu zaczęła przypominać sobie co powinna zrobić. Chcąc zobaczyć jak bardzo był potłuczony, spróbowała zabrać jego rękę z krwawiącej twarzy, ale chłopak syknął z bólu.
-Lepiej pójdźmy do środka. - zaproponowała, chcąc pomóc czarnowłosemu nieszczęśnikowi.

<Thomas?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz