poniedziałek, 5 września 2016

can you hear me, i'm screaming

SketchMeCyarine Follower Freebie. by Cyarin  
Imię: Tiffany
Nazwisko: Martinez
Pseudonim/Przezwisko: Tiff
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 19 styczeń 1994
Płeć: Kobieta
Rasa: Ghul
Pochodzenie: Los Angeles, stan Kalifornia
Status społeczny: Prezenter lokalnej stacji radiowej
Rodzina:
  • Tristana Martinez, przybrana matka tym samym i ciotka, która dożyła 47 lat. Miła i radosna kobieta, która miała problemy z alkoholem. Zginęła w wypadku samochodowym.
  • David Martinez, biologiczny ojciec mający 48 lat, który zawsze był gdzieś po drugiej stronie świata. Kiedy się raz pojawił, zabił go jego własny syn.
  • Rosanna Miller, znienawidzona ciotka, która oddała ją do swojej siostry na wychowanie, 46 letnia kobieta która została zamordowana przez swojego siostrzeńca.
  • Nick Miller, starszy brat, 30 lat. Skazany na dożywocie przesiaduje swój wyrok w więzieniu w Chicago. Mechanik. Często się widują.
Partner: -
Charakter: Bez wątpienia, dziewczyna jest jak otwarta księga, emocje zawsze wypisane są na jej twarzy, stąd łatwo stwierdzić, kiedy się gniewa lub smuci. Jednak powód znaleźć trudniej - czasami potrafi zdenerwować się o naprawdę małą błahostkę, a urazę żywić tygodniami. Najczęściej musi mieć jednak dobry powód. Z łatwością znajdziesz w niej dobrą słuchaczkę, dysponuje dużymi zasobami empatii oraz zawsze, w miarę możliwości wspomoże jakąś dobrą radą. To raczej typ dziewczyny, która cały czas odzywa się nieproszona. Potrafi poświęcić wiele wartości, by wszystko poszło po jej myśli, co świadczy tylko o tym, iż jest zaciętą, niezwykle upartą i nieustępliwą istotą. Nie ma problemu z przedstawieniem swoich argumentów na własną korzyść, jest odważna, inteligentna na swój własny unikalny sposób oraz przyjaźnie nastawiona do świata, szczególnie do nowo poznanych osób. Tiffany zawsze gdy widzi, że ktoś jest nękany przez większego od siebie, stara się pomóc i nie zwraca uwagi na to, iż może być znacznie słabsza od napastnika. Ona po prostu stara przewidzieć sytuację i zapobiec najgorszym scenariuszom. Rzadkim widokiem jest ujrzenie na jej twarzy niezrozumienia, znudzenia lub strachu. Nie zważając na okoliczności, jest gotowa doprowadzić swój cel do końca i nie chwalić się uzyskanym rezultatem. Gdy czegoś nie rozumie, nigdy nie trzyma tego w tajemnicy. Jest szczera i zawsze opowiada otwarcie o tym, co ją drażni. Tiff jest typem urwisa i rozrabiaka, szczególnie gdy chodzi o głupie żarty i pomysły lub kąśliwe uwagi. Niejednemu puściły nerwy przy jej aroganckim zachowaniu, kąśliwych uwag i odruchowego komentowania ludzi, gier, książek, filmów, przedmiotów, jednym słowem wszystkiego, czego opinie jako może mieć. Posiada bardzo bujną wyobraźnie, w jej głowie można by było znaleźć całe stosy pomysłów, które bardzo prawdopodobnie opowiedziała osobie siedzącej obok niej w tramwaju, a potem o nich zapominała lub wymyśliła nowe lepsze i ciekawsze. Często też nie potrafi usiedzieć w miejscu, zawsze gdzieś ją ciągnie, zawsze znajdzie sobie coś do roboty. Jedyne czego nie toleruje to brak szacunku do innych i samej siebie. Nie trudno jej się przywiązać do kogoś, jest bardzo ufną osóbką, sama karci się za tą cechę. Jest na ogół bardzo leniwa, najlepiej by siedziała całe dnie przy dobrym serialu, grze lub stosem książek owinięta w koc z toną jedzenia, najlepiej jakiś resztek ostatniej ofiary wokół niej jak forteca oraz kubkiem zielonej herbaty. Niestety trzeba jej zwrócić honor, kiedy idzie do bliskiemu jej mieszkanka skate parku, aby doszlifować jazdę na deskorolce i rolkach. Zna się nieco na hakowaniu, ma też swoje szczęśliwe dni, kiedy i znajdzie coś przydatnego do zrobienia.
Aparycja: Dziewczynę można przyrównać do osoby wysokiej, raczej nie do karzełka, gdyż ze wzrostem 170 cm mało kogo przerasta, lecz jest bardzo niska co do swojej rasy. Kruczoczarne gęste włosy często falują się i nie pozwalają nad sobą zapanować, dlatego też w większości przypadkach są one związane w koński ogon. Blada skóra doskonale wpasowuje się do ciemnych oczu oraz ostrych rys twarzy. Jej nos, który codziennie charakteryzuję do jak najbardziej ludzkiego jak to możliwe wyglądu, nadal widocznie mniejszy i zadarty do góry. Można od razu zauważyć że jest za szczupła , można swobodnie policzyć wszystkie jej żebra. Jej chuda postać lekko pokazuje jej dawną figurę gruszki, za którą szczerze nie tęskni. W paru miejscach ma purpurowe siniaki, które pojawiają się na jej ciele przy każdym, nawet najmniejszym uderzeniu. Najczęściej ubiera się w stylu grunge lub w wygodną piżamkę.
Historia: Zacznijmy od tego, że Tiffany kiedy była niemowlęciem została oddana siostrze swojej matki, po tym gdy tamta załamała się, gdy urodziła martwe dziecko. Żyjąc w kłamstwie oraz strachu przed matką, która miała bardzo ostre metody wychowawcze takie jak nakazy i zakazy różnego rodzaju, kary w temacie bicia lub zamykania w ciemnym pokoju głodzona przez parę dni. Ciągnęło by to się tak jeszcze dłużej, gdyby w wieku jedenastu lat przypadkowo nie usłyszała rozmowę matki z ciotką, którą lubiła, bowiem była to dobra i miła kobieta, która często jej pomagała z lekcjami lub innymi drobnymi sprawami. Słysząc szokującą prawdę, uciekła z domu do swojego brata, który jeszcze wcześniej była pewna, że był jej kuzynem. Doskonale wiedziała, że jej pomoże, albowiem on sam nie miał pojęcia, że są rodzeństwem. Mający swoje własne mieszkanie, pozwolił jej zostać tak długo jak tylko by chciała, a sam gdzieś wyszedł. Kiedy wrócił następnego ranka całe we krwi, nie była zdziwiona. Taki widok był normalny dla ghula, nawet takiego młodego jak ona. Myśląc, że złapał jakiegoś jegomościa gdy był głodny, myliła się. Ofiarą był ktoś inny. Nick, będąc takim jaki jest i zawsze był, za bardzo się zdenerwował i zabił nie tylko ich ciotkę, ale także i ojca, który przypadkowo pojawił się w centrum zdarzenia. Tłumaczył się, że tak będzie lepiej i w to uwierzyła. Chcąc odwiedzić i przeprosić matkę, odwiedzili jej dom. Mimo pukania i wyczekiwania nikt nie otworzył. Pewnie by stali tak przez dłuższy czas, gdyby nie jedna z sąsiadek, która opowiedziała im co się stało dzień wcześniej. Otóż z jej historii wynikało, że w nocy kobieta spieszyła się gdzieś i pijana wsiadła do samochodu, a ona nie umiała jej powstrzymać. Jadąc nie zauważyła ciężarówki i jechała na czołówkę. Nie przeżyła wypadku. Tiffany przejęła się całym wydarzeniem, zdając sobie sprawę, że jedyna osobą, która jej pozostała na świecie był brat. Próbując zacząć życie na nowo, zaczęła uczęszczać do miejscowej szkoły, w której miała dużo problemów z nauką oraz znajdowaniem sobie przyjaciół. Pewnego razu do ich domu przybyło trzech policjantów, wywołując Nicka zatrzymując i oskarżając go o zamordowanie więcej niż dwójki ludzi. Po skazaniu na dożywocie, zaczął często pisać do Tiff. Korespondują tak do dziś dzień, a wszystkie listy które dostała trzyma w szufladzie koło łóżka. Nie mając innego wyboru, trafiła do domu dziecka, zaczęła tez pracować gdy skończyła lat piętnaście. Gdy była już legalnie dorosła zainwestowała w podróż do Chicago, gdzie parę lat wcześniej przeniesiono pobyt jej brata i wynajęła mieszkanie, chcąc zacząć normalne życie.
Inne:
  • Okropnie boi się pająków, każdego rodzaju. Na samą ich myśl przechodzą ją ciarki.
  • Posiada tatuaż na lewym obojczyku "Νεχ ποσσυμ τεχυμ ωιωερε, νεχ σινε τε.", łaciński cytat zapisany greckimi literami, znaczący "Mogę żyć ani z tobą, ani bez ciebie"
  • Wręcz kocha zieloną herbatę.
  • Czasami zapali sobie jednego niewinnego papierosa.
  • Od dziecka cierpi na bezsenność.
  • Kiedy była dzieckiem fascynowała się językiem greckim, co teraz udowadnia jej płynne posługiwanie się tym owym językiem.
  • Ma talent do śpiewania, ale same uważa, że brzmi jak rycząca koza.
  • Ma skazę białkową, czyli jest uczulona na mleko krowie, jak się go napije od razu na jej rękach pojawiają się czerwone plamy.
Login/email: Pauli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz