niedziela, 28 sierpnia 2016

What doesn't kill you will make you stronger

http://s10.favim.com/orig/160205/and-black-girl-outlines-Favim.com-3960570.jpg 
Imię: Vivian
Nazwisko: Beltran
Pseudonim: V
Wiek: 23 lata
Data urodzenia: 17 listopada 1993
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek
Pochodzenie: Maastricht, Holandia
Status społeczny: Vivian łapie się wszystkiego, co może przynieść jej zysk. Stałym jednak jej zajęciem jest rozprowadzanie narkotyków wśród znajomych.
Rodzina: 
  • Ojciec Milan Beltran - szef gangu i stały bywalec klubów nocnych oraz kasyn, którego po przegraniu całego majątku zostawiła żona. Teraz próbuje zarobić jako diler narkotyków i ma własną hodowlę marihuany.
  • Matka Isa Beltran - osoba, która była dla małej Vivan przykładem i jedynym wsparciem. Odeszła od męża w trosce o dobro własne oraz dzieci, które codziennie musiały go oglądać naćpanego. Popełniła samobójstwo w wieku 38 lat, tłumacząc to w liście pożegnalnym jako "ucieczkę z piekła, które zafundował jej ukochany"
  • Brat Jayden Beltran - w przeszłości ćpun, nieszanujący nikogo oraz niczego. Zmienił się, kiedy jego cztery lata młodsza siostra pokazała mu siniaki i zadrapania, które zrobił jej pod wpływem narkotyków. Teraz pracuje w legalnej firmie jako ochroniarz i stara się naprawić kontakt z dziewczyną.
Partner: Brak
Charakter: Vivian wydaje się być spokojną i pozytywnie nastawioną do świata dziewczynką, czyż nie? No ale jak powszechnie wiadomo - pozory mylą. Pewna siebie, odważna, ciekawska - to słowa, które najlepiej ją określają. Wyszczekana, ponad połowę jej języka stanowią przekleństwa, a ich liczba kolosalnie zwiększa się, gdy ktoś lub coś ją zdenerwuje. Nigdy nie skreśla ludzi na wstępie, każdego wysłucha, ale sama na początku znajomości niewiele mówi. Bardzo chaotyczna, często zapomina o różnych rzeczach i spóźnia się na spotkania. Zna swoją wartość, ale często żartuje, że kiedy rozdawali urodę, ona stała w kolejce po pizzę. Uwielbia podrywać wszystkich facetów, którzy jej zdaniem są godni uwagi, ale jak sama mówi nie nadaje się do trwałych związków. "Wierność jest nudna" jak to śpiewała pewna piosenkarka.
Aparycja: Bardzo szczupła, ale też wysportowana kobieta mająca niewiele ponad 1,6 wzrostu. Proste włosy w kolorze blond sięgają jej do pasa, a zielone oczy zdobią jasną, smukłą twarz. Zadbana, ale nigdy nie robi mocnego makijażu. Wewnętrzną stronę jej przedramienia zdobi napis "libertad" a łopatkę tatuaż w kształcie róży kierunków. Ubiera się raczej w jeansy i podkoszulki, nigdy w życiu nie założyłaby sukienki, chyba, że na swój ślub.
Historia: Urodziła się w pozornie normalnej rodzinie. Jako mała dziewczynka nie wiedziała po co panowie z pistoletami i kijami baseballowymi przychodzą do tatusia i dlaczego są tacy niemili. Albo te kobiety. One były takie piękne! Vivan chciała wyglądać jak one, ale kiedy wspomniała o tym mamusi, ta bardzo się zdenerwowała. Myślała, że tato żartuje kiedy mówi, że jej nie poznaje. Jednak wyjątkowo szybko jak na dziecko pojęła o co w tym wszystkim chodzi. Znajdywała w domu przeróżne woreczki z proszkami. Początkowo wszystkie je wyrzucała, ale kiedy odkrył to jej tato i uderzył ją kilkukrotnie, zrezygnowała. Próbowała pocieszać mamę kiedy płakała, ale bardzo trudno było jej się nie smucić kiedy tata tak bardzo krzyczał. W końcu matka Vivian nie wytrzymała i wzięła z nim rozwód, a potem razem z dziećmi zamieszkała u przyjaciółki. Milan nachodził ich wielokrotnie, ale w końcu odpuścił. Zapanował względny spokój. Niedługo po tym Isa zaczęła wracać do domu z licznymi odrapaniami i siniakami, ale nikomu nie chciała powiedzieć o co chodzi. Kiedy Vivian miała 12 lat jedyna osoba, która ją wspierała odeszła. Isę znaleziono w łazience, przedawkowała środki nasenne. Wtedy rodzeństwo, ponieważ nie było jeszcze pełnoletnie musiało na powrót zamieszkać z ojcem. Znów zaczęły się awantury. Dziewczyna całymi dniami siedziała sama w domu, czasem tylko rozmawiała z bratem który podobnie jak ojciec miał ją głęboko w poważaniu. Dwa lata później dowiedziała się, że tak naprawdę obydwoje siedzą w tym samym gównie i wszelkimi sposobami próbowała ich z tego wyciągnąć. Z Jay'em się udało. Rozmawiała z nim pewnego wieczoru, a właściwie starała się, bo był wściekły. Popchnął ją na stół, a jakby tego było mało zaczął okładać pięściami. I jakby nigdy nic poszedł spać. Vivan nie miała siły, żeby wstać i została tam do rana, póki jej nie znalazł. Wtedy wszystko się zmieniło. Obiecał, że rzuci to wszystko i pójdzie do pracy. I dotrzymał słowa, dla swojej siostrzyczki, swojej małej księżniczki. Nie chcieli przyznać mu do niej praw, więc gdy tylko skończyła 18 lat zostawili wszystko i przenieśli się do Chicago. Od tego czasu wspólnie próbują zapomnieć o przeszłości i ułożyć życie na nowo. Jednak każde miasto ma swoją ciemną stronę. Vivian poznała kilka osób, które pomagają jej się utrzymać, a ona w zamian za to znajduje im klientów i przenosi towar. Jednak sama ma wstręt do narkotyków i nigdy w życiu nie ma zamiaru ćpać. Marihuana się nie liczy, ok?
Inne:
  • Ma kundelka, który stojąc na tylnych łapach jest właściwie jej wzrostu. Nazywa się Ash i jest jej najlepszym przyjacielem. Śpi z nim, je i zabiera wszędzie, gdzie to tylko możliwe. A jak nie jest możliwe, to i tak go bierze.
  • Jest uzależniona od papierosów, potrafi całą paczkę wypalić w ciągu kilku godzin. 
  • Świetnie mówi po hiszpańsku, uwielbia tamtejszą muzykę i kulturę chociaż osobiście nigdy nie była w Hiszpanii. 
  • Przed świtem najczęściej można ją spotkać w parku, gdzie uprawia jogging. Uwielbia biegać, zwłaszcza o nieludzkich porach. Poza tym sporadycznie chodzi na siłownie i trenuje kickboxing z kolegami w piwnicy.
Login/email: Złota podkowa/ nxxtka@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz