wtorek, 15 sierpnia 2000

WILKOŁAKI

Wilkołak jest niczym innym jak człowiekiem obarczonym starożytną klątwą nieznanego pochodzenia, która niemal co noc sprawia, że przemienia się on w stworzenie będące swego rodzaju formą przejściową pomiędzy człowiekiem, a wilkiem. Niegdyś były one uważane za bezmózgie potwory i wybijane z większą jeszcze zaciekłością niż wilki, ale w obecnych czasach, gdy także i o ich istnieniu ludzkość zdaje się nie pamiętać, mogą bez obaw żyć w spokoju obok ludzi i przy minimum ostrożności ze strony wilkołaka nikt nie domyśli się nawet, że ten miły facet spod trójki co noc obrasta futrem i grasuje po parku.
Aparycja: Wilkołak w ludzkiej postaci niemal nie różni się od zwyczajnego człowieka; wprawny obserwator zauważy jednak takie drobnostki jak intensywniejszy kolor tęczówek czy też ostrzejsze, nieco zwierzęce rysy twarzy. Po przemianie wilkołak porośnięty jest szorstkim futrem, najczęściej brązowym lub czarnym, chociaż zdarzają się także białe, a nawet łaciate osobniki. Chociaż podczas biegu używa wszystkich czterech łap, porusza się zwykle na dwóch kończynach, z przygarbionym grzbietem, znacznie pochylony w przód. Przednie łapy zakończone ostrymi pazurami trzyma zwykle podkulone w okolicach brzucha; są one dłuższe od tylnych i z reguły znacznie masywniejsze. Głowa kształtem i wielkością przypomina ludzką, a stosunkowo krótki pysk wypełniają ostre kły. Jego ogon jest krótszy i grubszy niż u wilka.
Funkcjonowanie: Wilkołaki po przemianie potrafi pochłonąć zastraszające ilości mięsa; po takich ucztach zwykle przez następne kilka dni niewiele jedzą, ograniczając się jedynie do lekkich posiłków, których lwią część stanowią warzywa i owoce. Ich ulubionymi ofiarami są zwierzęta leśne takie jak sarny, jelenie czy łosie, w dużych miastach natomiast z racji ich braku zadowalają się zwykle atakowaniem nieostrożnych wampirów, do których w większości pałają nienawiścią. Wbrew legendom nieczęsto zdarza im się atakować ludzi - znaczy się o ile mówimy o osobnikach, które zdołały już zapanować nad swoją naturą i nie rzucają się na wszystko, co wykazuje chociaż minimalne oznaki życia - a jeśli już, robią to raczej z konieczności i rzadko kiedy zdarza się, by zaatakowany człowiek został pożarty, a nie tylko rozszarpany, gdyż większość wilkołaków uznaje się za ludzi i raczej brzydzi się kanibalizmem. Jako że przemiana najłatwiej przychodzi im nocą, dnie najchętniej przesypiają i preferują raczej nocny tryb życia. Prawdopodobnie żyją około dwustu pięćdziesięciu lat - tyle przynajmniej obecnie ma najstarszy wilkołak. Jeśli chodzi o proces starzenia, postępuje on u wilkołaków znacznie wolniej niż u ludzi, mimo że dojrzewają w podobnym tempie.
Zdrowie: Wilkołaki atakowane są przez dokładnie te same choroby, co ludzie, z reguły jednak ich przebieg jest u nich znacznie lżejszy i szybciej wracają do zdrowia, gdyż ich organizmy są znacznie wytrzymalsze niż ludzkie. Wciąż nie wiadomo, czym jest to spowodowane, lecz srebro jest dla nich zabójcze; nawet w ludzkiej postaci wilkołaki unikają go jak ognia, gdyż nawet niewielka styczność z nim, na przykład dotknięcie srebrnego łańcuszka, kończy się co najmniej poparzeniem skóry. To właśnie srebrem najłatwiej jest zabić wilkołaka, chociaż równie skuteczne są także inne, pospolitsze metody, jak na przykład władowanie odpowiedniej ilości pocisków - najlepiej tych na słonie - w okolice głowy.
Zdolności: Prócz olbrzymiej siły i zadziwiającej jak na stworzenia o takiej masie szybkości wilkołaki odznaczają się także świetnym słuchem i węchem, jak zresztą większość psowatych. Ich skóra jest niezwykle gruba, dzięki czemu bardzo ciężko je zranić; warto też wspomnieć, że rany goją się na nich jak na przysłowiowym psie. Największy problem stanowią same przemiany, które są wyjątkowo bolesne; niewiele wilkołaków potrafi wywoływać przemianę, a tym bardziej jej zapobiegać - a nawet te, które te umiejętności opanowały, nie są w stanie oprzeć się podczas pełni księżyca. Da się także z łatwością zauważyć, że wilkołakom, które urodziły się obarczone klątwą, znacznie łatwiej przychodzi opanowanie swej drugiej natury, niż tym przemienionym podczas Pełni Niebieskiego Księżyca.
Rozmnażanie: Jeśli jednym z rodziców jest wilkołak, dziecko prawdopodobnie także nim będzie - w historii zdarzyło się jedynie kilka odstępstw od tej reguły. Ponad to wilkołakiem stać się można także w wyniku ugryzienia, ale wyłącznie podczas zdarzającej się mniej więcej co 2,7 roku Pełni Niebieskiego Księżyca. Początkowo ugryziony nie odczuwa niczego specjalnego; zmiany w organizmie są niezauważalne, a pierwsza przemiana następuje dopiero po około pięciu miesiącach. Młody wilkołak - zarówno ten urodzony, jak i ugryziony - podczas pierwszych kilku przemian musi być pod opieką starszego osobnika, gdyż nie panuje nad sobą i inaczej będzie stanowił zagrożenie dla otoczenia. W przypadku tego pierwszego nauczenie się panowania nad sobą zajmuje jakieś pięć do ośmiu przemian, w przypadku drugiego co najmniej czternaście.
Społeczność: Wilkołaki są z natury stworzeniami stadnymi; lubią towarzystwo i lubią mieć się o kogo troszczyć. Chociaż czasem zdarzają się osobniki preferujące samotność, z reguły stworzenia te chętnie łączą się w luźne grupy liczące od kilku do kilkudziesięciu osobników. Grupie przewodzi zwykle samiec, a hierarchia przypomina nieco tę wilczą.

https://67.media.tumblr.com/af3700cdfaa41fb2d9c22a652b137b01/tumblr_obwzayGac71txx70ho1_250.gif

1 komentarz: